MOTOCYKLE

Motorower #NaPrąd – Super Soco TC

Na rynku mamy już wiele pojazdów napędzanych prądem – samochody, rowery, hulajnogi

Za użyczenie pojazdu do testu dziękujemy Super Soco Polska oraz Unikat Motorworks

Brakuje natomiast motocykli i motorowerów #NaPrąd. Na szczęście kolejne firmy wkraczają na polski rynek! Jedną z nich jest azjatyckie Super Soco. Marka ta bywa czasem nazywana „motocyklową Teslą”. Czy słusznie? Zapraszamy do naszego testu!

Bezszelestny cafe racer

W ofercie producenta znajdują się obecne 3 modele motorowerów elektrycznych: Cux, TS i TC. Ten pierwszy to klasyczny skuter, delikatne nawiązujący do włoskiego klasyka, czyli Vespy. TS jest natomiast stylizowany na nakeda. TC (i jego mocniejszy brat TC Max) czerpie inspiracje z rodzaju motocykli zwanych cafe racer. Jest to zatem motorower w stylu retro, który bardzo mi się spodobał już na targach w Poznaniu. Właśnie od owych targów starałem się otrzymać egzemplarz do testów i w końcu się udało. Z tego miejsca chciałbym podziękować Pani Oktawii z Super Soco Polska za wyjątkową cierpliwość w odpisywaniu na moje zapytania w stylu „Dzień dobry, to znowu ja…” 😉

Design górą

Dla osoby niewtajemniczonej Super Soco TC wygląda jak zwykły, nieduży motocykl. Nie było osoby, której by się nie podobał. Zdecydowanie zwraca też na siebie uwagę, zwłaszcza w takim zestawieniu kolorystycznym. Co istotne, w parze z wyglądem idzie też wygodna pozycja do jazdy. Odpowiednie „usadowienie się” jest bardzo łatwe dzięki wygodnej kanapie i regulowanym podnóżkom. Siedzisko jest na wysokości 770mm., co docenią osoby o wzroście poniżej 170 centymetrów. Warto wspomnieć, że model TC jest wyposażony w …dostęp bezkluczykowy i alarm! Jeśli zaś chodzi o zestaw wskaźników, to mamy tu klasyczny prędkościomierz analogowy, z wbudowanym niewielkim wyświetlaczem monochromatycznym, który również wyświetla prędkość, a oprócz tego wybrany tryb (1-eco, 2- normal 3-sport) oraz najważniejsze – pozostały zasięg.

Kopa ma ten motorower

Model TC waży ok. 75 kilogramów, napędzany jest przez 3kW. silnik Boscha umiejscowiony w tylnym kole. Wydaje się to niewiele, ale po odblokowaniu bez problemu rozpędza się do 75-80 km/h! Przyśpieszenie do 50 km/h jest bardzo żwawe, motorower entuzjastycznie reaguje na najlżejszy ruch manetką przyśpieszenia. Całkiem dobrze wypada zasięg – realnie 55-60 kilometrów w trybie Sport, w trybie Normal/Eco jest to 75/85 kilometrów. Za 4500 zł można dołożyć drugą baterię, a więc na 1 ładowaniu przejedziemy nawet do 120 kilometrów przy dynamicznej jeździe. Samo „moto” prowadzi się bardzo lekko i łatwo, co czyni je idealnym sprzętem na korki w dużych miastach. Gdy już rozładujemy swojego „rumaka” możemy go naładować na 2 sposoby – podłączając ładowarkę do Super Soco lub wyciągając akumulatory, które zamontowano w miejscu, gdzie w spalinowym jednośladzie znaleźlibyśmy bak. Zdemontowane baterie możemy naładować w domu z gniazdka 230V. Ładowanie od 0 do 100 procent zajmuje 7-8 godzin. Jest to udogodnienie dla tych, którzy nie mają możliwości ładowania w garażu.

Łyżka dziegciu

W testowanym egzemplarzu zauważyłem tak naprawdę 2 wady:
– czasem po rozgrzaniu silnik tracił na chwilę moc
– spasowanie i wykonanie pokrywy „zbiornika” mogłoby być lepsze

Pierwsza wada jest dość poważna, ale otrzymałem zapewnienie od polskiego przedstawiciela marki Super Soco, że aktualizacja firmware’u komputera sterującego usuwa ten problem. Ja miałem wersję sprzed update’u. Co do drugiej wady – jednemu będzie to przeszkadzać, drugiemu nie.

Podsumowanie

Zawsze zadaję sobie jedno pytanie – czy kupiłbym dany pojazd za tyle, ile woła sprzedający. W tym wypadku jest to 14200 zł. Jeśli szukałbym e-moto do przemieszczania się wyłącznie po mieście- zdecydowanie tak! Jeśli chciałbym czasem wyskoczyć niedaleko za miasto, to zastanowiłbym się nad dołożeniem niespełna 6000 pln i kupnem wersji TC Max (na kat. B/A1). Nie znaczy to, że TC nie dostarcza frajdy z jazdy. Wręcz przeciwnie, podczas każdej jazdy w trakcie testu uśmiech nie schodził mi z twarzy!

Komentarze (aby komentować zaloguj się na Facebook)

komentarzy

Do góry