#KobiecymOkiem

Kobiecym Okiem #1 – Honda Civic e:HEV Sport

Krótki wstęp od „Naczelnego”: pomysł tego cyklu (roboczo nazwanego „Kobiecym Okiem”) chodził mi po głowie od dość dawna. Testując od przeszło 5 lat dla Was samochody, stwierdziłem, iż brakuje także testów okiem „świeżaka”. Dlatego postanowiłem połączyć obie idee i wraz z nowa koleżanką, Magdą. stworzyć cykl testów realizowanych przez osobę płci pięknej, która dodatkowo stawia swoje pierwsze kroki w tego typu publikacjach. Muszę przyznać, że Magda od początku powaliła mnie swoim entuzjazmem. Praktycznie codziennie dostawałem od niej informacje na temat przebiegu testu, wraz ze zdjęciami lub filmikami. Dość wstępu, przekazuje Was w ręce Magdy 🙂
A gdyby ktoś był zainteresowany większą ilością zdjęć i wcześniejszym testem tego samego Civic’a to zapraszam tu:

Honda równie szybka, jak wygląda – Honda Civic e:HEV Sport

Honda jest moim pierwszym samochodem, który dostałam w całości dla siebie na testy. Bardzo mnie to ucieszyło. Od zawsze byłam wielką fanką tego modelu.

Pierwsze wrażenie robi fenomenalne: piękny, głęboki kolor, ledowe światła , „rekinek” na dachu. Jest to na pewno auto, za którym obejrzałabym się na ulicy. Wygląd zewnętrzy utrzymuje Hondę w bardzo sportowym klimacie. 18calowe felgi pięknie się błyszczą, lecz mają jeden minus- bardzo trzeba uważać na dziurach, na całe szczęście nie musiałam testować, co się z nim dzieje w takim wypadku. Rekinek na dachu, piękny niebieski lakier i dynamiczne przednie migacze skradły moje serce.

                                            Za użyczenie samochodu do testu dziękujemy Honda Motor Europe Limited – importerowi marki w Polsce! 

Przód auta przyciąga wzrok i utrzymuję je w agresywnym charakterze dzięki bardzo sportowemu wyglądowi. Jest bardzo aerodynamiczna. Jeden z minusów wyglądu zewnętrznego Hondy-jest „plastikowa”. Nadaje jej to na pewno lekkości ale ujmuję trochę charakteru. Uważam jednak, że przy cenie, ekonomii jazdy i mocy, którą oferuję można jej to wybaczyć.

Przestronność

Wewnątrz auta jest bardzo dużo przestrzeni- myślę że jest to model, który połączy posiadanie rodzinnego, ekonomicznego samochodu i jednak chęci posiadania czegoś bardziej sportowego. Bagażnik jest bardzo pojemny, spokojnie mieści duże zakupy. Tylna kanapa jest przeciętnie wygodna, nie ma tragedii, ani też nic nadzwyczajnego. Fotel kierowcy jest bardzo wygodny, ustawianie go jest bardzo intuicyjne, a dodanie funkcji dopasowania do odcinka lędźwiowego- fenomenalny pomysł, bardzo zwiększa komfort jazdy i siedzenia. Połączenie czarnej tapicerki i eco skóry wyszło Hondzie genialnie, wnętrze robi naprawdę bardzo dobre wrażenie.

Jedyne co nie pasowało mi do „dizajnu” całego wnętrza samochodu to ,,dźwigienki” do kontroli kierunku przepływu powietrza. Obawiam się, że mogą być łatwe do połamania. Potrzebne funkcję są w zasięgu ręki i bardzo intuicyjnie można wszystko zrobić, nie licząc odbierania telefonu, brakowało mi najzwyklejszego przycisku z zieloną i czerwoną słuchawką. W kompaktowej Hondzie odbiera się połączenie ,,rolką” po lewej stronie kierownicy. Coś co mnie bardzo zaskoczyło w momencie zgaszenia zasilania: jeśli coś znajduję się na tylnych siedzeniach, auto wyświetla stosowny komunikat. Doceniłam bardzo tą funkcję, ponieważ nie raz zostawiałam zakupy w aucie😉

Jazda kompaktem

Odczucia z jazdy były bardzo przyjemnie, Honda jest bardzo ekonomiczna. Na mojej stałej trasie do pracy( około 50 kilometrów ) gdzie część trasy odbywa się przez wioski, a część po obwodnicy, wykręciłyśmy średnie spalanie 4.0l na 100 km. Przy byciu tak ekonomicznym autem, nie można odmówić jej „kopa”(184 konie robią robotę). Jazda jest dynamiczna i płynna, Civic bardzo dobrze trzyma się drogi. Gorzej radzi sobie na bardzo nierównej nawierzchni. Przez muldy (i inne większe nierówności) przejeżdża bardzo zgrabnie.

Jeśli chodzi o funkcje ułatwiające jazdę… Zacznę od kamery cofania, fajnie, że ma 3 opcję widoku. Jak za dnia obraz jest dobry, tak niestety w nocy jest dość kiepski. Czujniki parkowania działają bardzo dobrze i ułatwiają życie tak samo jak czujnik martwego pola w lusterkach. „Myślący” tempomat łapie od 0, co bardzo umila jazdę w trasie czy korku. Jedyna funkcja, którą wyłączałam było utrzymanie w pasie ruchu. Gdy pas był oznaczony z dwóch stron ta funkcja pracowała bardzo poprawnie, tak na wąskiej drodze bez pasów, w momencie chęci utrzymywania odległości od pobocza, można było zjechać trochę na lewy pas.

Auto ma 3 tryby jazdy. Na trybie ECO jeździ ciszej i traci trochę na mocy. W trybie sportowym dłużej utrzymuje się na wyższych obrotach, dzięki czemu jazda jest jeszcze bardziej dynamiczna i czuję się ,,moc pod butem”. Najwięcej czasu spędziłam na trybie normalnym, który bardzo dobrze łączy dwa poprzednie. Mimo swoich gabarytów parkowanie w mieście czy na wąskich parkingach w galeriach jest proste. Osobiście uważam że Honda naprawdę świetnie połączyła ekonomiczne auto sportowe, z autem rodzinnym – myślę że była by dobrym kompromisem w niejednym małżeństwie. Jedna z rzeczy, które uważam za minus z moich prywatnych powodów (zawodowo uprawiam jazdę konna) : jak tylko pojeździłam jeden dzień Civiciem, zaczęłam rozważać jego zakup ( prywatne ekonomiczne „jeździdełko” do pracy, ale i na zawody jeździeckie). Niestety ,jak większość kompaktowych samochodów hybrydowych, Honda ma tylko 750 kg „na haku” i nie występuje w napędzie 4×4, który mógłby mieć większą siłę uciągu.

Podsumowując: jeśli szukasz pojemnego, ekonomicznego samochodu, który równocześnie ma ,,kopa” i sportowy wygląd oraz jest bardzo przyjemne w prowadzeniu na krótkich i długich trasach, to nie ma nad czym się zastanawiać, tylko przetestować Civica.

Tekst: Magdalena Dymarska
Foto: Magdalena Dymarska i Marcin Drutko

 

 

 

Komentarze (aby komentować zaloguj się na Facebook)

komentarzy

Do góry