Nowy zwycięzca
Już w ciągu roku do Katowic zawitają kolejne autobusy elektryczne
Na myśl od razu przychodzą popularne Solarisy, jednak tym razem przetarg wygrało przedsiębiorstwo Ursus Bus SA, z kwotą mniejszą o prawie 4 mln zł od konkurencji.
10,336 mln zł – na tyle właśnie Ursus wycenił swoje zamówienie. Polski producent dostarczy 10 sztuk modelu CS12LFE czyli „dwunastometrowca” z układem drzwi 2-2-2. Ładowanie baterii będzie odbywało się za pomocą pantografu, lub klasycznie za pomocą systemu Plug-In. PKM Katowice nie zdecydowało się na opcjonalny Range Extender chcąc pozostać w 100% eko. Pojazdy wyposażone będą w silniki asynchroniczne o mocy 160 kW (Ok. 220 KM), a zasilać je będą klasyczne baterie litowo – jonowe, których pojemność może się różnić w zależności od wyposażenia opcjonalnego.
Gorszy a jednak lepszy
Przy rozstrzyganiu przetargu, porównywane były nie tylko koszty, ale i funkcjonalność pojazdów. Ursus musiał ustąpić pierwszego miejsca Solarisowi, który w tej kategorii zebrał znacznie większą ilość punktów. Jednak ostatecznie to cena zadecydowała o zwycięzcy.
Podsumowanie
Polska na arenie międzynarodowej radzi sobie bardzo dobrze, jeśli chodzi o pojazdy elektryczne użytku publicznego. W wielu miastach (nie tylko w naszym kraju) elektrobusy to widok powszedni. A duże miasta takie jak Katowice, składają coraz większe zamówienia na takie autobusy. Prym wiódł Solaris, ale Ursus jest tańszym rozwiązaniem i to ta marka wkrótce może przejąć pałeczkę lidera produkcji autobusów elektrycznych.
#Michał
Komentarze (aby komentować zaloguj się na Facebook)
